100 lat mnie nie było, ale wracam :)
Cóż mam na swoje usprawiedliwienie - zabieganie, przeprowadzka i remont. Ale kto nie jest zabiegany? Takie czasy ;p Czas nadrabiać zaległości. Dziś pokażę Wam gdzie się przeprowadziłam. Miejscowość malownicza, urokliwa i bardzo różnorodna - STRASZYN. Wybrałam się więc z mężem na spacer i takie oto zdjęcia się z tego urodziły :)
Komentarze
Prześlij komentarz